Kupuj, adoptuj!
Kupuj i adoptuj, ale rób to odpowiedzialnie.
W zupełności nie zgadzam się z wersją „Nie kupuj – adoptuj”. Jeżeli marzysz o psie rasowym to kupuj, ale tylko i wyłącznie z zarejestrowanych w ZKwP* hodowli i tylko z rodowodem (rasowy = rodowód), NIE KUPUJ z pseudohodowli, gdzie zwierzęta żyją przeważnie w opłakanych warunkach, są rozmnażane raz za razem, są chore, bywa że kojarzone są rodzeństwa / dzieci z rodzicami (bezmyślny inbred) – z tym trzeba skończyć!
*ZKwP czyli Związek Kynologiczny w Polsce, jest najstarszym i jedynym stowarzyszeniem kynologicznym należącym do Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI), która ustala wzorce dla każdej rasy.
Jeżeli nie chcesz psa / kota z rodowodem – adoptuj. Schroniska pękają w szwach od zwierząt porzuconych, po przejściach, są też takie, które urodziły się już w schroniskach.
W naszej rodzinie jest był taki właśnie pies – Nowofundland, miał mniej więcej rok kiedy trafił na ulicę, kompletnie nie wiem dlaczego – uroczy, skory do zabawy dzieciak.
Biorąc zwierzę ze schroniska masz pewność, że będzie wykastrowany*.
Adoptując jednego zwierzaka nie zmienisz całego świata, ale zmienisz świat tego zwierzaka.
Nie rozmnażaj bezmyślnie
Jaki sens ma rozmnażanie kundelków – szczególnie na wsiach i obszarach podmiejskich, czy psów w typie rasy (bez rodowodu), jeżeli równie uroczego kundelka można adoptować ze schroniska? Kundelka któremu można uratować w ten sposób życie i zapewnić kochający dom.
Kastracja* i sterylizacja**
Te zabiegi nie są ZNĘCANIEM SIĘ nad zwierzakami!!
W domu oprócz psów hodowlanych, mieszkają z nami; kotka – wykastrowana (za TM🌈), kot – wykastrowany (za TM🌈) i pies (Yorkshire Terrier) – wykastrowany, dlatego mogę się wypowiedzieć na temat wad i zalet zabiegu kastracji.
Wady
- niekiedy zwierzaki potrzebują mniej kalorycznej karmy – tyją
- zabieg może być dla niektórych ludzi po prostu za drogi
- nie zaleca się kastrowania zwierząt wycofanych / bojaźliwych, gdyż może to pogłębić problem
Zalety
- nie trzeba się martwić tym, że kotka / suczka zajdzie w ciążę
- nie trzeba się martwić tym, że kot zostanie zaatakowany przez innego kocura w czasie marcowania
- nie trzeba się martwić tym, że pies wyczuje sukę z cieczką i ucieknie z podwórka
- nie trzeba się martwić o choroby układu rozrodczego (nasza suka Bernardynka odeszła przez zbyt późne wykrycie ropomacicza, nasz pies Bernardyn został wykastrowany ponieważ wykryto nowotwór jądra)
- zwierzaki po zabiegu preferują pozostanie w domu i spanie na kanapie, nie odchodzą daleko i zawsze wracają do domu
* Kastracja – inaczej trzebienie polega na chirurgicznym, całkowitym usunięciu jader u samców oraz macicy i jajników u samic. Zabieg jest nieodwracalny.
** Sterylizacja – polega na operacyjnym podwiązaniu nasieniowodów lub jajowodów. Istnieje odwracalna, farmakologiczna odmiana tego zabiegu, która dotyczy tylko samic.
Wybierając pomiędzy kastracją, a sterylizacją, właściciel powinien zdecydować się na pierwszą możliwość. Sterylizacja pozbawia zwierzę możliwości rozpłodu, ale nie zapobiega wystąpieniu chorób takich jak ropomacicze, rak sutków czy rak prostaty, a jest to tylko część schorzeń związanych z układem rozrodczym.
Źródło: mojkotecek.blogspot.com
Dla mnie najważniejszym punktem w zaletach zabiegu kastracji jest to, że nasz kocur / pies nie przyczyni się do powstania kolejnych niechcianych maluchów.
Przedstawię obrazowo na przykładzie kotów, to co mam na myśli:
Bądźmy odpowiedzialni
Jeżeli zabezpieczymy zwierzęta przed kryciem na prawo i lewo przyczynimy się do:
- mniejszej liczby zwierząt w schroniskach
- mniejszej liczby bezdomnych zwierząt na ulicach
- zdrowego i spokojnego życia naszych podopiecznych