Obroża czy szelki? Luzem czy na smyczy? O spacerach słów kilka.

Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Obroża czy szelki?
Moim zdaniem? Obroża i szelki, ale każde na inną okazję ☺️

Yumi & Shinya, Shiba Inu

Posiadam aktualnie 5 psów i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której któryś z nich nie rozumiałby komendy „równaj”. Kiedy wychodzimy do miasta czy idziemy między tłumem ludzi, zdecydowanie wygodniejsze jest spacerowanie z psem przy nodze od plączącego się między nogami, 2 metry ode mnie, wyrywającego się czworonoga. Do luźnego biegania przeznaczone są inne tereny.

W takim przypadku wybieram obrożę, konkretniej obrożę półzaciskową, dzięki której mam psa pod pełną kontrolą. Jeśli zaczyna ciągnąć wystarczy zastosować metodę „szarpnij, komenda 'równaj'” i możemy kontynuować spacer z przyjemnością.
Należy pamiętać, że nie każdy pies jest z góry nastawiony przyjacielsko do innych, więc nie możemy zakładać, że pies idący prosto na nas na pewno zaprzyjaźni się z naszym pupilem i tutaj przyda się rozumienie komendy 'równaj’ lub 'noga’.

Obroże półzaciskowe i smycze zamawiam w sklepie internetowym Shiba Fans Shop PL*

Wybierając się do lasu, parku czy na łąkę wybieram szelki. Zawsze – oddychające, niewycierające futerko i dobrze dobrane, które nie ograniczają ruchów psa.
Należę do grona ludzi, które nie puszczają psów luzem, dlatego po wejściu na łąkę przepinam je na długą linkę, aby mogły swobodniej biegać i buszować w trawie.

Haru & Yumi, Jindo & Shiba Inu – szelki zamawiam w sklepie internetowym e-hunter.pl*

Luzem czy na smyczy?

Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.

Na początek małe przypomnienie, ponieważ nadchodzą letnie upały.

źródło: husse.pl

Niekiedy zastanawiam się, czy ludzie naprawdę są świadomi tego co robią i jakie podejmują decyzje.
Od zawsze uważam, że są miejsca gdzie możemy puścić psa luzem oraz takie gdzie powinniśmy o tym zapomnieć.

Każdy pies, który biega swobodnie, musi mieć adresatkę z numerem telefonu właściciela. Ponadto, opiekun psa musi mieć na uwadze bezpieczeństwo ludzi, innych zwierząt i uczestników ruchu drogowego.

Takim miejscem z pewnością nie jest las.

Art. 166 Kodeksu wykroczeń głosi, że kto puszcza w lesie luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo nagany.

Wydarzenie z sierpnia 2018, kiedy w Nowym Sączu pies w typie Pitbulla zagryzł na ulicy Owczarka belgijskiego, czy z czerwca 2019 gdzie podobny w typie pies rozszarpał małego Yorka, pokazują mi, że ludzie są totalnie bezmyślni. Tym bardziej, że w drugim przypadku właściciel psa dobrze wiedział o agresywności swojego psa, a w dalszym ciągu spuszczał go ze smyczy.
Takich przypadków i krążących w sieci, mrożących krew w żyłach filmików jest cała masa. Nigdy nie można winić psa, to właściciel odpowiada za to co „wychował” lub nie. To nie jest również wina „rasy” jak zwykło się mówić o psach w typie 'bull’, ponieważ sprawcami pogryzień, a nawet zagryzień bywają też psy uznane za rodzinne takie jak Golden Retrievery, Labradory itp.
Czasami odnoszę wrażenie, że dane osobniki ludzkie uważają się za wybitnie wyjątkowych i widzą jedynie czubek własnego nosa, tak jakby oprócz nich nie było na tym świecie nikogo innego. Bo jak inaczej zrozumieć bezmyślne puszczanie psa luzem w mieście, tym bardziej psa agresywnego?

Wyobraźmy sobie sytuację. Człowiek idzie na spacer ze swoim pupilem, trzymając go na smyczy. Tutaj ni stąd ni zowąd pojawia się inny piesek biegnący w naszą stronę, oczywiście w oddali słychać głos jego właściciela „On nie gryzie!”…no i co? Czy to oznacza, że pies na smyczy też jest przyjaźnie nastawiony? Czy naprawdę tak trudno sobie wyobrazić, że nie każdy pies chce się bawić z innymi?
Teraz załóżmy, że dochodzi do jakiejś nieprzyjemnej sytuacji. Oczywiście to nasz pies zostanie oskarżony o bycie bestią i „dlaczego nie ma kagańca?”.

Tutaj przejdę do kolejnego punktu jakim jest kaganiec. Są ludzie, którzy zwykli mówić „skoro Twój pies nie lubi innych psów, niech nosi kaganiec.” A dlaczego? Dlaczego mam ograniczać swojego psa, który idzie posłusznie przy nodze, na rzecz ludzi, którym wydaje się że cały świat i wszystkie ścieżki należą tylko do nich i ich najlepiej na świecie 'ułożonych’ psów?

Po co psu kaganiec?

  • aby zapobiec zjadaniu różnych obrzydliwości z ziemi
  • podczas wizyty u weterynarza
  • jeśli nie lubi kiedy obcy człowiek lub pies podchodzi za blisko
  • jeśli bawi się zbyt mocno z innym psem
  • jeśli jest płochliwy, aby zapobiec ugryzieniu w stresującej sytuacji

Jak się zachować w pobliżu psa w kagańcu?

  • daj mu przestrzeń
  • uszanuj właściciela, który pracuje nad rozwiązaniem problemu i pozwól mu robić swoje
  • jeśli widzisz, że właściciel takiego psa chciałby Cię bezpiecznie ominąć, pomóż mu

Czego nie robić widząc psa w kagańcu?

  • nie podchodź, nie patrz się na psa, nie próbuj głaskać bez wyraźnego pozwolenia. Właściciel może pracować z psem nad reakcją na ludzi, nawet jeśli pies wygląda na przyjaznego
  • nie zakładaj, że to pies po przejściach lub ofiara. Tego nie wiesz.
  • nie pozwól swojemu psu podbiegać do takiego psa bez zaproszenia, a jeśli Twój pies biega luzem, najlepiej zapnij go, aby nie robić niepotrzebnego zamieszania
  • nie oceniaj właściciela i nie komentuj kagańca swoją opinią. Spójrz na tą osobę, jak na odpowiedzialnego właściciela który powziął wszelkie środki dla bezpieczeństwa innych psów i ludzi, przy jednoczesnym zapewnieniu swojemu psu największego komfortu

Podsumowując, decydując się na spuszczenie psa ze smyczy, należy kierować się rozsądkiem i mieć na uwadze innych ludzi i ich zwierzęta.


Słyszeliście kiedyś o żółtej kokardce przy smyczy?💛 Myślę, że warto to rozpowszechniać i edukować ludzi o znaczeniu żółtych dodatków. Osobiście używam żółtego akcentu dla jednego z moich psów, który nie lubi nachalnych ludzi i zwierząt.

Akcja „Żółty Pies czyli Yellow Dog”, to stworzony oddolnie i spontanicznie, międzynarodowy ruch właścicieli psów, które potrzebują więcej przestrzeni, ponieważ nie są gotowe na kontakt i witanie się z obcymi. Celem tego programu jest nie tylko informowanie o niepodchodzenie i trzymanie się na dystans od danego psa, ale również edukowanie społeczeństwa po to, aby zaczęło zauważać, że niektóre psy potrzebują więcej przestrzeni i swobody, ponieważ wcale nie pragną towarzystwa ludzi i innych zwierząt. Projekt skierowany jest do wszystkich właścicieli psów i osób postronnych, ma przy tym na celu pomoc w rozpoznaniu potrzeb naszych psich pupili. Każdy powinien dowiedzieć się dzięki tej akcji, jak właściwie dobrać psa do swoich własnych potrzeb i nauczyć się odpowiedniego kontaktu z każdymi psami, w tym również z tymi sprawiającymi pewne problemy w zachowaniu (problemy behawioralne).

źródło: Gabinet Weterynaryjny Strażacka

W sklepie internetowym Lalazoo* można kupić żółte dodatki z serii „Yellow Dog”, np.:

  • smycz
  • obroża
  • muszka
  • bandana
  • koszulka dla właściciela

* Sklepy

Shiba Fans Shop PL
https://www.facebook.com/ShibaFansShopPl/

e-hunter
https://e-hunter.pl/

Lalazoo
https://www.facebook.com/lalazoopl/